Na ostatnim warsztacie MASAŻu TWARZY z elementami refleksologii padła prośba abym przesłała informacje, czym pielęgnuję twarz.
Przetestowałam wiele kremów na rynku – ekologicznych i nie ekologicznych, domowej roboty i tych dostępnych w aptece, aby w końcu trafić na kremy MARTINA GEBHARDT. Nie pozostawiają filtru-maski na twarzy, który zdaje się ma mieć działanie ochronne a mnie irytuje gdyż zbierają się pod nim kropelki potu i moja twarz ciągle jest spocona.
W ofercie kremów Martina Gebhardt dostępne są emulsje, kremy, toniki, maseczki, peelingi, oleje do twarzy i ciała dla dzieci i dorosłych. Używam kremów gdyż głęboko nawilżają skórę i nie mam potrzeby nakładania kolejnej warstwy po 10 minutach. Kremy są dosyć gęste oraz pozostawiają tłusty i błyszczący ślad na twarzy – mnie to nie przeszkadza, używam potem pudru do matowania twarzy i po sprawie :).
O kremach poczytacie TUTAJ. Podoba mi się to, że można zamówić tylko same próbki, aby sprawdzić czy krem nam odpowiada. Nie musimy kupować całego słoiczka a potem zastanawiać się co z nim zrobić, gdy okaże się, że krem nie jest dla nas.
Na przemian z kremami używam oleju argonowego – kupuje czysty ekologiczny olej i do niego dodaje kilka kropel naturalnego olejku różanego Dr Bety. Nie kupuje gotowych mieszanek, bo dodawane są do nich substancje konserwujące lub używane są takie składniki, które pozostawiają na moich ustach dziwny smak.
Ostatnio odkryłam OZONIUM, ozonowana oliwa z oliwek, która dzięki czynnym związkom ozonu wykazuje silne właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Przyspiesza proces odnowy skóry, wygładza ją, ujędrnia oraz nawilża. Odbudowuje naturalny płaszcz lipidowy skóry. I pozostawia cudowny zapach powietrza po burzy!
Nakładając krem wykonuję również krótki masaż twarz uwzględniają mapę refleksologiczną.
Od czasu do czasu wykonuję PEELING DO TWARZY z naturalnej oliwy i soli (lub cukru).
Sól ma właściwości relaksujące, łagodzące i dezynfekujące. Masaż z soli poprawia krążenie i rewelacyjnie złuszcza skórę.
Do łyżki oliwy dodaję łyżeczkę drobnoziarnistej soli (zazwyczaj taką, jaką mam pod ręką) i mieszam. Jeżeli konsystencja jest za rzadka dodaje soli jak za gęsta oliwy. Taką mieszanką masuję twarz i dekolt ok. 1 minutę a potem zmywam ciepłą wodą. Ta proporcja zazwyczaj starcza dla dwóch osób, więc wołam również męża, aby zadbał o swoją twarz – odziwo chętnie z tego korzysta:). Taki peeling możesz również wykonać na całym ciele.
Jeżeli masz wrażliwą skórę masaż wykonuj go bardzo delikatnie i krócej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz