Mówi się że kasza jaglana to królowa wszystkich kasz - ostatnimi czasy coraz częściej pojawia się na naszych stołach.
Zawiera witaminy z grupy B, lecytynę,
wapń, potas, żelazo, tryptofan (cenny aminokwas). Kleik z kaszy jaglanej
wzmacnia organizm i pomaga w leczeniu przeziębienia.
Kasza jaglana zawiera również związki krzemu w postaci krzemionki która
ułatwia i przyspiesza wchłanianie wapnia. Krzem również poprawia stan
skóry, włosów, paznokci, poprawia elastyczność naczyń krwionośnych.
Na moim stole kasza jaglana pojawia się kilka razy w tygodniu - jako ciepłe pożywne śniadanie z suszonymi owocami zimą lub owocami sezonowymi latem, jako dodatek do owsianki, zup i sosów.
A gdy chorujemy kasza jaglana jest spożywana kilka razy dziennie a to dlatego że wzmacnia nerki, śledzionę i usuwa z organizmu wilgoć, która jest przycyzną częstych stanów zapalnych przy np. przy infekcji górnych dróg oddechowy.
Korzystając z tego że jeszcze dostępne są śliwki na śniadanie przygotowałam kaszę jaglaną ze śliwkami oraz kruszonką! Wygląda jak kruche ciasto ze śliwkami, pachnie cudownie i smakuje rewelacyjnie.
DZIECI JĄ UWIELBIAJĄ!
Może być podawana na ciepło i na zimno. Jako drugie śniadanie lub podwieczorek.
Przepis:
Ugotowaną kaszę jaglaną przekładamy do naczynia żaroodpornego na nią wykładamy podsmażone wcześniej śliwki, posypujemy kruszonką a następnie pieczemy 30 min w temp. 180st.
Śliwki (węgierki, mieszaniec, dąbrowicka, kto co lubi) wcześniej podsmażam - tak aby puściły sok. Sok ten potem wsiąknie w kaszę jaglaną. Jeżeli śliwki są kwaśne dodaję łyżkę nierafinowanego cukru trzcinowego.
Do kruszonki można dodać sezam który zawiera dużo wapnia lub cukier waniliowy.
Odporność organizmu można również podnieść dzięki zabiegom refleksologicznym na stopach lub twarzy ale o tym w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz