czwartek, 25 lipca 2013

O chodzeniu boso

Patrząc na beztrosko bawiące się dzieci daje się zauważyć ich wielką potrzebę chodzenia na boso. Często zdejmują buty, upierając się, by biegać gołymi stópkami po trawie, ziemi, błocie, piasku… Nawet w domu intuicyjnie ściągają wszelkie skarpetki, kapcie i inne obuwie.

Dziwne? Już żyjący tysiące lat temu Hipokrates mawiał: „Najlepsze obuwie – to brak obuwia”. O zaletach chodzenia boso wspomina większość naturopatów. Jest to pradawny i sprawdzony środek leczniczy w przypadku złego krążenia, „zimnych stóp”, zaparcia, bezsenności, różnego rodzaju bólów głowy, rozdrażnienia, nerwic, chorób wieńcowych czy predyspozycji do szybkiego męczenia się.

Chodzić boso można po ziemi, porannej rosie, trawie, wilgotnym lub suchym piachu (np. morskim), kamieniach, śniegu, łące, deszczu, słowem po każdej naturalnej powierzchni.
 




Jakie przynosi to korzyści?
 

Hartowanie
Propagator wodolecznictwa Sebastian Kneipp w książce „Moje leczenie wodą” do doskonałych środków hartujących organizm zaliczał: chodzenie boso po trawie, mokrych kamieniach, brodzenie w zimnej wodzie, mycie zimną wodą rąk i nóg oraz polewanie się wodą. Te proste zabiegi hartujące można wykonywać praktycznie wszędzie i przez wiele m-cy w roku. „Z chwilą pojawienia się jesiennych przymrozków i mroźnych dni, wystarczy chodzić po szronie przez 30-60 sek., a potem po śniegu 1-2 minuty, po czym wytrzeć dokładnie stopy do sucha” (Michał Tombak, „Jak żyć długo i zdrowo”). Oprócz efektu hartującego, uzyskujemy ogólne wzmocnienie organizmu i zapewniamy organizmowi ochronę przed infekcjami.


Masowanie stóp
W stopach znajduje się 72 tys. zakończeń nerwowych, odpowiedzialnych za połączenia między najważniejszymi częściami ciała. Stopy są więc prawdziwymi przekaźnikami bodźców. Chodzenie boso – dzięki oddziaływaniu na końcówki nerwowe – jest naturalnym masażem stóp, wpływającym korzystnie na pracę organów wewnętrznych, a stymulacja ta odbywa się automatycznie. Naciskanie ciężarem całego ciała i gładzenie poszczególnych części i punktów (najlepiej gdy chodzimy po nierównej nawierzchni) poprawia ukrwienie, dzięki czemu do stóp dociera więcej tlenu i składników odżywczych. To dlatego, pomimo zmęczenia długą wędrówką, w nogi wstępuje „nowe życie”.
 

Uziemienie
Jako ziemskie stworzenia jesteśmy połączeni z ziemią poprzez stopy i nogi. Mówimy często w kontekście kontaktu z przyrodą o „ładowaniu akumulatorów”. Człowiek przedstawia bowiem sobą „baterię”, ma dwa przeciwne bieguny: górną część ciała i głowę oraz dolną część i nogi. Z chwilą pojawienia się obuwia zmniejszył się kontakt organizmu ludzkiego z ładunkami elektrycznymi ziemi. Uziemienie jest niezbędnym połączeniem energetycznym z podłożem, które możemy osiągnąć chodząc boso.
 

Stanie mocno na ziemi
Ziemia przekazuje nam przez stopy energię, która utrzymuje nas w łączności z siecią życia i daje nam oddech. Podtrzymuje nas, odżywia i zaopatruje. Kiedy „jakiś system (np. obwód elektryczny) jest w ogóle nieuziemiony, istnieje ryzyko, że wyjątkowo silny ładunek przeciąży i spali system. W podobny sposób jednostki nieuziemione ryzykują, że zostaną pokonane przez silne uczucia.” (A. Lowen, „Duchowość ciała”). To dlatego mówi się często, że ktoś nie stoi mocno/pewnie na ziemi – nie wie, kim jest i na czym stoi, nie jest w łączności z podstawowymi realiami życia, z codzienną rzeczywistością.
 

Uważność
Gdy zaczynamy chodzić boso, stajemy się bardziej uważni. Dzieje się to na wielu płaszczyznach. Najpierw uważamy, by nie stanąć na czymś, co mogłoby zranić nam stopę, zwracamy uwagę na kamienie, owady, gady… To element instynktu przetrwania. Gdy przyzwyczaimy się do tego sposobu poruszania, zaczynamy czuć więcej. Stopa staje się kolejnym zmysłem, poprzez który możemy utrzymywać kontakt z roślinami, Ziemią, kamieniami. Nie jest istotna odległość, określony do pokonania odcinek drogi, staje się ważny każdy krok, wtopienie w przyrodę, uważność na to, co wokół i patrzenie sercem.
 

Relaks
Chodzenie boso to naturalny sposób poruszania się, zgodny z fizjologią naszego ciała, niejako przyrodzony nam jako ludziom. Pozwala zregenerować siły, rozluźnić spięte mięśnie. Dzięki obcowaniu z jonami ujemnymi natury (zamiast szkodliwego oddziaływania otaczających nas wokół jonów dodatnich) daje szansę na uzdrowienie ciała i ducha.


Wrażliwość
Stanie gołymi stopami na ziemi zapewnia bezpośredni kontakt z naturą, pomaga utworzyć żywy związek z Ziemią. Wczesna styczność z przyrodą wspiera wychowanie naszych dzieci na istoty bardzo wrażliwe.


Źródło:

https://www.facebook.com/FizjobarProfesjonalnaRehabilitacja

poniedziałek, 15 lipca 2013

Olejki eteryczne - remedium na poparzenia słoneczne oraz piękną opaleniznę

Nadszedł długo oczekiwany okres wakacyjno-urlopowy. Spędzamy dużo czasu na powietrzu, wygrzewając się na słońcu. 
Zdarza się, że nie jesteśmy właściwie przygotowani na działanie promieni słonecznych.
Poniżej kilka sprawdzonych receptur.



Sposób na oparzenia słoneczne

łyżkę stołową oleju roślinnego 
2 krople olejku z rumianku rzymskiego 
2 krople olejku z mięty pieprzowej 
1 kropla olejku lawendowego. 

Tak przygotowaną miksturą delikatnie smarujemy zmienione miejsca 2-3 razy dziennie.

Sposób na oparzenia słoneczne i ładną opaleniznę

50 ml oleju roślinnego
8 kropli olejku lawendowego 
2 krople olejku geraniowego

Sposób na podrażnienia po depilacji

50 ml oleju roślinnego
4 krople olejku mięty pieprzowej, 
3 krople olejku lawendowego, 
2 krople olejku bazyliowego
 1 kropla olejku drzewa herbacianego

Zmienione miejsca smarujemy przyrządzoną mieszanką. 

Źródło:
http://www.drbeta.pl/


czwartek, 4 lipca 2013

Zastawka krętniczo-kątnicza

Bardzo ważnym elementem, często zapominanym i lekceważonym, jest zastawka krętniczo-kątnicza

Zastawka krętniczo kątnicza łączy jelito cienkie z jelitem grubym. Znajduje się po prawej stronie ciała. Jej zadaniem jest powstrzymywanie cofania się treści kałowej oraz bakterii z jelita grubego do jelita cienkiego a co za tym idzie ochrona przed przedostawaniem się zanieczyszczeń do jelita cienkiego.  Kontroluje również wydzielanie śluzu oraz monitoruje reakcje stresowe.


Zastawka ta odgrywa istotną rolę w procesie trawienia. Jeśli nie funkcjonuje prawidłowo to 
  • substancje odpadowe  mogą zbyt szybko wniknąć do jelita grubego, zanim wszystkie substancje odżywcze zostaną wchłonięte, 
  • substancje odpadowe z jelita grubego (cząsteczki pokarmu, hormony i inne substancje chemiczne) mogą z powrotem przemieścić się do jelita cienkiego i go zanieczyszczać. 

Wiele problemów takich jak kolka, zaparcia i wzdęcia mogą być spowodowane nieprawidłową pracą zastawki krętniczo-kątniczej.

W trakcie zabiegu refleksolog  pracuje na receptorze zastawki krętniczo-kątnicznej w celu poprawienia wchłania składników pokarmowych, uniknięcia cofania się treści kałowych.
Receptor zastawki krętniczo-kątniczej mieści się na podeszwie prawej stopy poniżej i pomiędzy trzecim i czwartym palcem, tuż nad poziomem dna miednicy. 

Wrażliwy receptor zastawki krętniczo-kątniczej może świadczyć o wysokim poziomie stresu.

W celu uspokojenia i wyciszenia można również popracować na receptorze splotu słonecznego. Uciskanie receptora splotu słonecznego zawsze wywoła poczucie rozluźnienia.


poniedziałek, 1 lipca 2013

Moksoterapia uzupełnieniem pracy refleksologa

Leczenie moksą, obok akupunktury i akupresury, jest w Chinach bardzo popularne. 

Moksowanie polega na użyciu cygara moksy, którym po zapaleniu ogrzewa się powłoki skóry - głównie punkty akupunkturowe. Pałeczka moksy nie pali się płomieniem, lecz wolno żarzy.  



W czasie zabiegu moksowania ze spalającej się rośliny uwalniają się też różne związki chemiczne o właściwościach przeciwskurczowych i przeciwbólowych, które wnikają przez skórę.
Przykładanie czy przybliżanie rozżarzonego ziela do skóry przynosi efekt leczniczy dzięki działaniu gorąca, które rozszerza naczynia krwionośne i powoduje szybszy obieg krwi.
  
Moksowanie:
  • Poprawia krążenie życiodajnej energii Qi i udrażnia  kanały energetyczne, którym płynie 
  • Działa regenerująco, odmładzająco i przeciwbólowo
  • Podnosi odporność organizmu
  • Naturalnie stymuluje i pobudza kolagen, opóźniając proces starzenia się i wiotczenia skóry
  • Przedłuża życie 

Bardzo dobre efekty przynosi zastosowanie moksoterapii w chorobach i zaburzeniach układu nerwowego (stany depresyjne, nerwobóle), kostno-stawowego ze zmianami reumatoidalnymi i zwyrodnieniowymi stawów kręgosłupa i kończyn.

Skład cygara moksy to głównie roślina Arthemisium moxae.

Moksa dzięki swojemu termicznemu działaniu usuwa wilgoć i zimno z organizmu.

Moksoterapia może być bardzo dobrą techniką uzupełniającą prace refleksologa zwłaszcza u osób niedoborowych, osłabionych oraz osób z dolegliwościami wywołanymi czynnikami zewnętrznymi takimi jak wiatr, chłód i wilgoć.