czwartek, 24 listopada 2011

Moje bliskie spotkania z 5Rytmami

Wybrałam się, w zasadzie całkiem w ciemno, na warsztaty 5Rytmów - dostałam informację, że to są fajne zajęcia, na stronie autorki metody 5Rytmów usłyszałam porywającą muzykę, obejrzałam jeden film o tej metodzie (w zasadzie jego fragment) i pomyślałam Sobie, że warto się wybrać na warsztaty. 
I pojechałam. Zajęcia odbywały się w szkole zlokalizowanej w starym budownictwie - sala była salą taneczno- teatralną - z wysokim sufitem, sceną na którą wchodziło się po drewnianych schodkach, stało pianino, duże wysokie okna, stiuki na suficie, białe ściany i złoty kolor - klimat rodem z sal balowych z Przeminęło z Wiatrem tylko zasłon brakowało.
Wchodzę do tej pięknej sali, część ludzi leży na podłodze, część stoi. 
Czuję się dobrze, jestem szczęśliwa, uśmiecham się do Siebie i z zaciekawieniem obserwuję wnętrze - zajęcia się rozpoczynają,  okazuję się że nie tylko ja jestem tutaj pierwszy raz - uff ulżyło mi bo nie ja jedna nie będę wiedziała co dalej.

Rozpoczynamy zajęcia od tańca - no tak bo zajęcia 5Rytmów to warsztaty taneczne - ale nikt nam nie mówi jak mamy tańczyć - każdy tańczy po Swojemu - każdy poprzez taniec wyraża SIEBIE - pokazuje to co czuje Tu i Teraz. Najważniejsze to dać się ponieść i  popłynąć, nie kontrolować Ciała, niech ono samo płynie - ale jak to zrobić gdy dookoła są obcy ludzie - jedni leżą na podłodze i się ruszają tylko w Sobie znanym rytmie, inni latają dookoła sali a inni tańczą w miejscu - jak tu pokonać Swoje ograniczenie na poziomie Ciała, Umysłu i Duszy -  jak tu pokonać niemoc własnego ciała i uspokoić rozlatane myśli, które ciągle wracają do spraw doczesnych - czasami się udaje, czasami nie. 
Bardzo ważne jest to aby ruszać się każdą cząstką Swojego ciała, ważne jest aby nie zapominać o Oddechu, który tchnie w nas życie.
Ciało nasze ma pewne ograniczenia, sądziłam że po takim 3 godzinnym wysiłku nie będę wstanie do domu wrócić a tu niespodzianka - po zajęciach czułam jak energia krąży we mnie, moje Ciało dawno nie było tak Rozluźnione i zRelaksowane, umysł wolny a dusza zasilona- jutro pewnie to odpokutuje i 4 dźwigi będą mnie podnosić rano z łóżka - ale co tam warto było.
W pierwszej części zajęć Joasia Prowadząca Zajęcia zaproponowała ćwiczenie mówienia TAK i NIE. Spróbujcie wyrazić TAK i NIE najpierw gestem, nie używając słów a potem wykrzyczcie najpierw NIE kilka krotnie a potem TAK też kilkakrotnie, najpierw w sobie, a potem cicho, potem coraz głośniej  - zróbcie to tak z głębi Siebie - Odważycie Się? Potraficie? Jakie to uczucie? Samemu to ciężko zrobić, prawda? A co dopiero w grupie obcych Ci ludzi. Ale to uwalnia, uświadamia w  jaki sposób i czy umiemy w życiu mówić i wyrażać NIE, TAK, TAK, NIE - czy zdecydowanie mówimy nie, czy nie zdecydowanie?

Skończyła się pierwsza część,  Joasia Prowadząca Zajęcia powiedziała, że zostało nam 1.5h i będzie teraz Fala - no to pomyślałam - o matko jeszcze 1.5h, jak ja to wytrzymam i co to jest Fala i słowa- hasła Staccato, Flowing, Chaos itd. - ale jak nie dam rady to najwyżej wyjdę. I dałam radę , nie wiem nawet kiedy te 1.5h minęło.  Jak mi się w końcu udało wyłączyć myślenie to rozpoczęła się jazda. A jaka? Sami się przekonajcie. Wybierzcie się na zajęcia 5 Rytmów.

 Co to jest 5Rytmów i z czym to się je - informacje ze strony www.5rytmow.com
5Rytmów jest dynamiczną praktyką medytacji w ruchu - uwalnia, leczy, dodaje energii i radości, odkrywa Twój twórczy potencjał, pozwala każdemu wyrazić siebie, Twój stan emocjonalny. Tańcząc rytmy ciało staje na duchowej ścieżce, która prowadzi do odkrycia wolnego, intuicyjnego JA. 
W metodzie 5Rytmów podążasz  za swoimi krokami, możesz wyrażać się w swój własny niepowtarzalny sposób. Wszystko to używając swojej wyobraźni i swojego ciała. Improwizujesz.

Ciało jest narzędziem, poprzez które ukazują się nasze emocje, dlatego praca ciałem wg metody Gabrielle Roth jest swego rodzaju mapą, którą posługując się, poprzez ciało docierasz do swojego serca, umysłu, duszy i ducha.

Każdy rytm jest światem dla samego siebie, jakimś aspektem ludzkiego życia i rodzajem energii. Rytmy to: Flowing, Staccato, Chaos, Lyrical and Stillness. Zestawione razem tworzą Falę (Wave). Każdy rytm ma swoją własną specyfikę, uczy czegoś nowego, nie odkrytego aspektu Ciebie. Fala to esencja prostoty a jednak to, co niesie, działa głęboko, uzdrawia i wyzwala.


Więcej informacji znajdziecie na stronach:

http://www.5rytmow.eu/
http://www.gabrielleroth.com/
http://www.5rytmow.com/

poniedziałek, 21 listopada 2011

Popieram akcję zdrowy przedszkolak!

Dołącz się już dzisiaj niezależnie od tego czy jesteś rodzicem przedszkolaka czy niemowlaka, czy Wasze pociechy są już starsze!  
Jeżeli nie chcesz podpisać to chociaż  przeczytaj petycję abyś był świadomy o co walczymy -
myślę, że zawarte w niej treści mogą przydać się Tobie i Twojej rodzinie :)! 

Gorąco zachęcam do podpisania petycji w sprawie zdrowego odżywiania dzieci! 
Adres petycji:

Wiek przedszkolny to czas intensywnego rozwoju fizycznego i umysłowego dziecka. To, co jemy, wpływa bezpośrednio na samopoczucie i ważne czynności naszego organizmu. Nawyki żywieniowe nabyte w dzieciństwie często kształtują późniejsze wybory. Dieta dzieci powinna być zrównoważona odżywczo odpowiednio dla danego wieku, różnorodna i oparta o produkty jak najmniej przetworzone – naturalne i wysokiej jakości.

Jadłospisy dla dzieci w przedszkolach są w większości dobrze skomponowane pod względem kalorycznym oraz proporcji węglowodanów, białek i tłuszczów. Jednak wybór produktów spożywczych w znaczącym stopniu nie jest oparty o żywność dobrej jakości, stosuje się np. produkty przetworzone technologicznie, z dużą zawartością dodatków chemicznych, niedostosowane do pory roku. W rzeczywistości posiłki dla dzieci nie wspierają w pełni zdrowia i rozwoju dziecka oraz ich zdolności poznawczych.

Z naturalnych produktów można przygotować proste, zdrowe potrawy bez większych nakładów finansowych. Poprawa jakości żywienia przedszkolnego będzie ważną inwestycją w zdrowie i rozwój naszych dzieci.

 Jadłospisy dla dzieci powinny uwzględniać zasady zdrowego, naturalnego odżywiania zgodnie z piramidą żywienia. Posiłki powinny zawierać produkty ze wszystkich grup: zbożowe, warzywa i owoce, produkty białkowe, cukry i tłuszcze.


To i więcej możecie przeczytać na stronie: http://www.zdrowyprzedszkolak.org/ 


czwartek, 17 listopada 2011

Zaakceptuj Siebie! Pokochaj Siebie!

Zaakceptuj Siebie! Pokochaj Siebie! Ktoś powie, że to takie banalne, że to kolejne pranie mózgu.
A jednak nie, to klucz do naszego szczęści, powodzenia, sukcesu - nazwijcie to jak chcecie - to klucz do Waszego JA! Jest trudne ale do wykonania.

Byłam ostatnio na ciekawym spotkaniu i tam bardzo mądry człowiek uświadomił mi, w zasadzie to ja Sobie uświadomiłam gdy z jego ust padły bardzo mądre słowa, które notabene słyszałam wielokrotnie wcześniej ale do mnie nie docierały:
BĄDŹ SOBĄ, NIE MAMĄ, NIE TATĄ, NIE KOLEŻANKĄ, NIE ZUCHEM, NIE MACZO, NIE ŻONĄ itd....BĄDŹ SOBĄ. POKOCHAJ SIEBIE TAKĄ JAKĄ JESTEŚ.

Obejrzyjcie i posłuchajcie
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=kUn6ne8iu3w

Osho mówi: 
BĄDŹ SOBĄ. Nieustannie poznawaj siebie, zaakceptuj siebie, kochaj siebie. Nie bądź niczyją kopią. Masz własny, potężny i wyjątkowy potencjał – nigdy wcześniej nie było takiego jak ty człowieka i nie będzie nigdy w przyszłości. Pokochaj siebie, abyś mógł prawdziwie kochać innych. 

Dziękuję Ziutkowi i Marcie za inspirację do napisania tego tekstu - co ja piszę - dziękuję za pomoc przy dojściu do takich wniosków.

Koty w Polskim Zoo  - Maj 2008

środa, 16 listopada 2011

Bogaty ojciec

Ostatnio dostałam bardzo piękną bajkę-przypowieść, którą chciałam się z Wami podzielić:

Pewnego razu pewien bardzo bogaty ojciec zabrał swojego syna na wycieczkę na wieś, aby pokazać mu, co to znaczy "bieda".
Spędzili kilka dni w gospodarstwie, które można było uznać za wyjątkowo biedne.
Po powrocie ojciec zapytał syna:
- Jak ci się podobała wycieczka?
- Było świetnie tato.
- Zobaczyłeś jak żyją biedacy?
- O tak!
- Czego więc się nauczyłeś?
- Tato, my mamy jednego psa, oni cztery. 
   My mamy basen, który zajmuje pół ogródka, oni strumień, który nie ma końca. 
   My mamy w ogrodzie importowane latarnie, oni mają gwiazdy. 
   My mamy mały kawałek ziemi, oni pola, których końca nie można dojrzeć. 
   My mamy służbę, oni służą innym. 
   My musimy kupować jedzenie, oni uprawiają swoje własne. 
   My mamy ogrodzenie wokół posiadłości, aby się chronić, oni mają od tego przyjaciół...
Ojciec zaniemówił.
- Dziękuję ci tato, że pokazałeś mi jak jesteśmy biedni - powiedział syn.

Czyż perspektywa nie jest piękną rzeczą?

Poniżej nasze koty, które gdzieś się teraz po wsi rozeszły, a było ich 7